[onet_player v1=”yXoX7u4836″ v2=”” v3=”” v4=”1512975″]
Gdyby ktoś nie widział jak witano dzisiaj naszych siatkarzy, to wklejam tyle ile udało mi się złapać w drodze do domu.
Muszę dodać, że nie chodzi nawet o sport, bo nie jestem jakąś niesamowitą fanką. Ale lubię jak nasi wygrywają!! W czymkolwiek!!
I to nic, że potem mylę nazwiska i sporty.
Brawo Panowie!!
…to musiałyśmy się gdzieś „obić” o siebie niedaleko…Ja też cieszę się jak „nasi”wygrywają,a że wiernym kibicem nie jestem,to tym bardziej cieszą takie obrazki :)))))
PolubieniePolubienie
Też tam byłas!!:) Taka wspólna radość jest fajniejsza niż świętowanie w domu przed telewizorem. Nawet nie wiedziałam:))
PolubieniePolubienie
…no,zdarzyło się… :)) Taka radocha jest niezaprzeczalnie lepsza od telewizyjnej…chyba wiem co czują kibice na takim meczu z wygraną…niby mnie to do końca nie kręciło,ale udzieliło sie jak … :)))))
PolubieniePolubienie
Ja też byłam przypadkiem:) Ale jak widziałam ten tłum cieszących się ludzi, to ja też siię cieszyłam. A co!
PolubieniePolubienie
Oglądałam w tv i aż łza się w oku zakręciła. Jakby duma rozpiera, że w końcu Polska górą:))
PolubieniePolubienie
I ta radość, że możemy być w czymś najlepsi!!:)
PolubieniePolubienie
Przyłączam sie do radochy, jesli można 🙂 … ja tez meczy… czy meczów? nie oglądam , bo za bardzo sie denerwuję 😉 kibicuję w ciemno. Pięknie nawygrywali 🙂
PolubieniePolubienie
Można, a nawet trzeba:)))Meczów:))
PolubieniePolubienie
Tym bardziej, że wygrali w wielkim stylu – nie przegrali żadnego meczu i żaden z nich nie był wygrany fuksem. Zasłużyli sobie na to. I bardzo się cieszę, że im się udało!:-)
PolubieniePolubienie
Ja nie oglądałam żadnego meczu, ale lubię tą euforię, potrafię wczuć się w ich radość. Poza tym sama odczuwam dumę i radość. To chyba nie jest nienormalne, biorąc pod uwagę, że nie jestem 100 % kibicem, co?
PolubieniePolubienie
Absolutnie – przecież ja też nie jestem kibicem wielu dyscyplin, a potrafi mi się udzielić ich radość i wzruszenie, chociaż momentu zwycięstwa nie widziałam (oprócz piłkarzy nożnych). Uwielbiam patrzeć na radość sportowców;-)
PolubieniePolubienie
Ja też lubię:) Udziela mi sie ich szczęście i ta duma narodowa:) Raz na jakiś czas miło to poczuć.
PolubieniePolubienie
Ja nigdy nazwisk nie pamiętam 😀 Ale to fajne uczucie, gdy duma z wygranej naszych rozpiera serducha nasze :))
PolubieniePolubienie
I w dodatku ludzie się tak normalnie cieszą, bez kibolowych wybryków. Naprawdę było sympatycznie:)
PolubieniePolubienie
Tak, to bardzo pozytywne 🙂
PolubieniePolubienie
Takie momentyłączą ludzi w taki nieskomplikowany sposób. Magia sportu.
PolubieniePolubienie
Wczoraj mój dziewięcioletni syn, który jest znacznie bardziej zagorzałym kibicem ode mnie, z zadziwiającą u niego przytomnością umysłu zareagował na wiadomość, o odznaczeniu siatkarzy przez prezydenta. Stanął przed telewizorem, podrapał się w głowę, po czym spytał: „A jak on ich będzie dekorował? Podstawi sobie krzesło?”.
PolubieniePolubienie
No tak:) Dzisiaj się okazało, że i tak dekorował ktoś inny niż miał dekorować. Jak zwykle w zwycięstwo wdarła się polityka. Żałosne.
PolubieniePolubienie