Znowu trochę o podatkach

Tym razem chodzi o rumuńskie wróżki i ich wiarygodność w przepowiadaniu przyszłości.

Aby zmotywować je do rzetelnej pracy, rumuński senat rok temu przyjął projekt ustawy nakładający kary na te kobiety, których przepowiednie się nie spełniają. Już wcześniej branżę opodatkowano, być może wychodząc z założenia, że na zakup kasy fiskalnej odważą się tylko te, które rzeczywiście posiadają cudowną moc. A może ich wiarygodność ma stymulować kasa i wydrukowany paragon? Będą się lepiej skupiać a skupione medium to przenikliwe spojrzenie w przyszłość i bardziej wyraziste wizje.

Przyjęcie projektu przez niższą izbę parlamentu kończyłoby proces ustawodawczy*, ale wiem, że wróżki próbowały wszelkimi możliwymi sposobami zablokować procedurę, włącznie ze straszeniem magią i wpuszczeniem do Dunaju substancji, odwodzącej od złych zamiarów. Prostsze środki perswazji zawiodły. Wcześniej bowiem wróżki próbowały tłumaczyć, że błędna interpretacja kart nie wynika z tego, że chcą oszukać klienta, tylko, że same wcześniej zostają przez tegoż klienta wprowadzone w błąd. Jeśli zafałszuje on dane o sobie i swojej tożsamości, a na tych danych opiera się cała magia i wyciągane wnioski, to przepowiednia nie może się sprawdzić. Zaufanie budowane na zakłamaniu jest od samego początku fałszem, i to jest jedyna prawda, którą można przyjąć bez obawy o nadinterpretację i czary.

Polskie prostytutki już znalazły się pod obstrzałem fiskusa, o czym pisałam w poprzedniej notce, myślę, że następnym celem może stać właśnie branża ezoteryczna, dlatego nasze wróżki chyba powinny już zacząć pracować nad odpowiednim zaklęciem lub skutecznie rzucanym urokiem. Zanim będzie za późno.

 

 

*Może jakiś prawnik wie, czy rumuńska ustawa weszła w życie?

*na podstawie artykułu na www.gazetaprawna.pl

16 myśli w temacie “Znowu trochę o podatkach

  1. Swoją drogą ciekawe czy jakaś wróżka to przewidziała ;)Ale w końcu jakaś sprawiedliwość musi być. Wszyscy zarabiamy, płacimy podatki, więc czemu wróżki miałyby nie płacić?:)Pozdrawiam i zapraszam do siebiehttp://pszczelarka.blog.onet.pl/

    Polubienie

  2. Droga Caffe, Wybacz, że sobie pozwoliłam umieścić na Twojej stronie reklame pracy.Sama z niej być może skorzystam i chciałam też pomóc innym potrzebującym..A wybrałam twój blog?Bo wydaje się przyjazny ludziom;-) i jest tutaj ruch. A czekolada po lewej? Uch! Trudno się oprzeć.Pozdrawiam.

    Polubienie

    1. Witaj, w zasadzie to nadal spam, ale jeśli rzeczywiście ma komuś pomóc ta reklama to trudno, niech zostanie. Mam zasadę, że usuwam tylko te komentarze, które obrażają mnie lub moich blogowych gości.:)

      Polubienie

  3. *Może jakiś prawnik wie, czy rumuńska ustawa weszła w życie? – nie wie, ale uważa, że powinni ustanowić podatek od bohaterek poprzedniej notki, które nie… (no wiadomo o co chodzi…_)

    Polubienie

    1. Jacek, nie chciałam Cię wywoływać do tablicy, ale miałam nadzieję, że sam się właściwie odnajdziesz:)) No i nie zawiodłam się. Poważnie uważasz, że prostytutki powinny płacić podatki?

      Polubienie

        1. To znaczy, że powinno się je rozliczać tylko po udanej usłudze, tak jak wróżki z udanej czyli spełnionej wróżby?Bo ja uważam, że to trochę niesprawiedliwe, żeby jednym zabierali 1/3 pensji a innym nie.

          Polubienie

    1. Zwykle zaczyna się od wpisania na listę zawodów. Jeśli już dana czynność stanie się oficjalnie wykonywanym zawodem to następnym krokiem jest nałożenie podatku. Ale nie wiem czy to jest odpowiedź na Twoje pytanie.:)

      Polubienie

Dodaj komentarz