Czekałam, czekałam i się doczekałam. A jak pachnie!!
To był maj pachniała Saska Kępa….
Po wyjściu z pracy staję przy nim jak głupek i wącham/oddycham:-)
Nie wiem dlaczego poukładały się niechronologicznie:)
I waited, waited and waited. And how it smells !!
„It was May, Saska Kępa smelled……..”
After leaving work, I stand beside him like a fool and smells/breath 🙂
Piękny ten Twój bezowy dobytek. Też lubię.
PolubieniePolubienie
Piękny i jak pięknie pachnie!:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Och ten zapach, kojarzy mi się ze swoją intensywnością z konwaliami. też piękny, mocny, specyficzny i z początkiem wiosny.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Oj tak. Konwalie też uwielbiam.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Parę słów poetki:
Bez – Autorem utworu jest AGNIESZKA OSIECKA
Przyniosłeś mi bez pięciolistny
w klapie od marynarki.
Świecił jak absurd czysty.
Jak order. Albo jak antyk.
Zakwitł zwyczajnie, jak wszyscy,
gdzieś na świętego Andrzeja…
Tylko od innych był tkliwszy.
Jak uśmiech. Albo nadzieja.
Bez pachniał bzem najczęściej
i przekwitł o swojej porze.
Zostało mi po nim szczęście
w liliowo bzowym kolorze.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Przypomniałeś mi i wiersz i to, że ja kiedyś miałam cały tomik kwiatowy Agnieszki Osieckiej. „Imionnik z kwiatem”. Bez był pod datą 6 maja, dla Andrzeja:) Czytałam go tyle razy, że chyba niema drugiego takiego tomiku. Ciekawe, gdzie on teraz jest????
PolubieniePolubienie
Bardzo Cię rozumiem i czekam na kwitnące jaśminowce.
PolubieniePolubienie
Uwielbiam zapach, mąż przyniósł do domu dwa potężne bukiety i muszę niestety przyznać, że się o tej intensywnej woni bzu pochorowałam 😦
PolubieniePolubienie
No właśnie to jednak jest problem, nadmiar szkodzi, wiadomo od dawna. Lepiej takich bukietów w domu nie trzymać. Wystarczy to co za oknem.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja jakoś za bzem nie przepadam tzn za zapachem zawsze mnie głowa bolała jak byłem mały a pod oknem kwitł i ten zapach, ale wiem że to mija chyba bo ostatnio żona przyniosła. Kilka dni i o dziwo głowa nie boli uff… Chyba przeszło ale zapachu jakoś dalej nie lubię to chyba tylko ja😊
PolubieniePolubienie
A ja rozumiem, że zapach może denerwować. Są takie zapachy, które i mnie przytłaczają, tym bardziej jeśli takie reakcje powtarzają się od dzieciństwa. Mój brat dostawał migreny jak tylko poczuł w domu zapach gotującego się rosołu:)
PolubieniePolubienie
U nas tez już kwitną, wszędzie i w trzech kolorach:-)
Sonda pomogła Ci podjąć decyzję?
PolubieniePolubienie
Ha ha, sonda mnie najpierw przeraziła, bo wydawało mi się, że ktoś zagłosował że „obciach”, ale na szczęście nie:) Za to kilka osób zagłosowało, że „lepiej nie”. Ale mam nadzieję, że chodziło im tylko o moje bezpieczeństwo ;-)))
PolubieniePolubienie
oj pachnie teraz na około… ja wciąż cieszę nos miodowym zapachem rzepakowych pól
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A to też!! Uwielbiam, ale rzepak jest poza moim zasięgiem. Potem będę czekać aż zaczną kwitnąć lipy i na jaśmin.
PolubieniePolubienie
Też uwielbiam.. i pachnie i oko cieszy 🙂
PolubieniePolubienie
A ten odcień zwłaszcza. Nie wiem, czy najładniej pachnie ale wygląda obłędnie:)
PolubieniePolubienie
Tak, jak z bajki 🙂
PolubieniePolubienie
Jak namalowany:)
PolubieniePolubienie
Ahhhh i smell it too ……
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Of course!:))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
LOL!!! Have a nice day!!!!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
You too 💖
PolubieniePolubione przez 1 osoba
❤ ❤ thanks!!!!!
PolubieniePolubione przez 1 osoba