Metamorfozy 2019/ Metamorphoses 2019

To jest jedyne stworzenie jakie znam, któremu skrócenie włosów (bo yorki mają włosy) odejmuje, co najmniej, 12 lat. Można powiedzieć, że cofa go do etapu szczeniaka.

Ja też się wybieram do fryzjera, jutro muszę być wypindrzona na ważne firmowe wydarzenie, ale tak cudownie spektakularnego efektu się nie spodziewam:-) W porywach będzie może jakieś -5, ale nie więcej.

Bajt wygrywa ze mną również w bitwie na rachunki. On stówka, ja 45 zł. Co prawda on dwa razy na rok, ja 5 razy, ale zawsze. Mąż stwierdził, że w zasadzie wychodzi po równo, ale mąż nie da na psa powiedzieć złego słowa, ani nawet na cennik, który jego jest ;-).

Tak więc płacimy, kupujemy leki i słodycze oraz cieszymy się dobrą formą naszego czternastolatka.

20190528_202538-907x14069128075034088874990.jpg


This is the only creature of God, I know, who after the shortens the hair (because the yorkie have hair) deduct him at least 12 years . You can say that he is going back to the stage of the puppy.

I’m going to the hairdresser too, I have to do posh, for an important company event tomorrow, but I do not expect such an amazying spectacular effect 🙂 There will be maybe -5, not more.

Byte also wins in the battle for bills. He’s a 100, I’m 45 zlotys per one visit at hairstylest. It is true, that he is twice a year, I am 5 times. My husband said taht it basically goes out equally, but he will not give a single bad word about our dog or even about a price list which is his ;-).

So we pay, buy sweets and enjoy 14 years old Bajt’s good condition.

36 myśli w temacie “Metamorfozy 2019/ Metamorphoses 2019

  1. U mnie dwa małe pudelki. Po strzyżeniu wyglądają niestety sle staro. Na lato ostrzygliśmy. Czekam aż im włoski odrosną i będą wyglądać jak szczeniaczki.
    Twój psiaczek piękniutki.

    Polubione przez 1 osoba

    1. No tak, trzeba trochę przygotować psiaki na lato. Mam nadzieję, że będzie na tyle ciepło, że to obcinanie prawie do gołej skóry, to była dobra decyzja:-)

      Polubienie

      1. U mnie lato jest upalne. Pieskom w „kożuchu” ciężko i gorąco. Mówią o tym wywieszone języki i brak chęci na spacery. Trochę im pomogę przetrwać następne lato.

        Polubione przez 1 osoba

        1. Powiem Ci, że ja się też tego upalnego lata pod tym względem boję. Nasz pies bardzo zniósł ubiegłoroczne upały. Ja kocham upalne lato, a on staruszek już nie bardzo. Ale miejmy nadzieję, że jakoś dzielnie to zniosą te nasze psiny.

          Polubione przez 1 osoba

    1. oj to współczuję. Kiedyś nie rozumiałam tej miłości do czworonoga. Teraz rozumiem doskonale. My już się mentalnie przygotowujemy….

      Polubienie

      1. nie wiem czy się da… rok temu musieliśmy uśpić jego partnerkę, przez ten rok obserwowaliśmy jak bardzo on się postarzał, może trochę zrezygnował z życia i wiedzieliśmy, że już bliżej niż dalej, ale…
        Zdrówka dla Waszego psiaka, jest śliczny 🙂

        Polubienie

        1. Dziękuję ślicznie.:-)
          Wiesz, w tym odchodzeniu psa (jak pewnie każdego stworzenia, włącznie z człowiekiem) najtrudniejsze jest oczekiwanie na koniec. Mnie to strasznie przytłacza. Może ja jestem taka fatalistka, że już myślę o tym, bo on taki niezdarny się robi, że zamiast tylko czerpać radość, pozwalam sobie na ten smutek na myśl o przyszłości. A w sumie pesymistką nie jestem, więc nie wiem o co chodzi. Nawet nie wiem, co ja tu wypisuję:-)

          Polubienie

    1. Kochana, on ma srebrny kubraczek na deszcz i krateczkę na mróz:) Elegancik jak nic!:)
      Ostatnio sąsiad mnie mija jak Bajt miał ten srebnry od deszczu i mówi „a to ten kosmita!! córka mi opowiadała, że jest taki śliczny yorczek w fajnym ubranku i teraz już wiem o kogo chodzi!”;-)
      Przeprowadziliśmy się niedawno, więc nie miał jeszcze okazji go „poznać”:-))

      Polubienie

    1. No mówię, z roku na rok coraz młodszy:-)
      A jeszcze jak wywali ten jęzor, to już słodziak. Żeby tak grzecznie leżał do zdjęcia, to ja jedną ręką robiłam fotkę, a w drugiej trzymałam cukierka. Dlatego tak się oblizywał:”)))

      Polubienie

Dodaj komentarz