Wiem, zaraz mi napiszecie, że łeee… znowu notka o wiewiórkach, ale od razu odpowiadam, że nie ostatnia:-) No więc jak myślicie, co one robią w taki skwar? Człowiek to najchętniej wybrałby hamaczek w cieniu drzew, zimne piwko i dobrą książkę, może nawet drzemkę. A wiewiórka?
Jeśli ma już swoje lata, robi to samo:-)
Zdjęcie słabe, musiałam zrobić największe zbliżenie, bo spała na bardzo wysokim konarze drzewa, ale chyba widać, jak jej luzacko zwisa jedna łapka. Ona ma wszystko w d….. okolicy ogona:-)
Jeśli jest młoda (jak ten chłopiec) i szalona, ma w nosie słońce i…. bawi się:)
Młode są naprawdę zabawne. Rok temu widziałam taką jedną, jak wskakiwała na znajdującą się tuż nad ziemią gałąź krzewu. Swoim ciężarem wprawiała gałąź w ruch i huśtała się dopóki gałąź amortyzowała. Potem zeskakiwała i wskakiwała ponownie. Doskonale wiedziała, co robi i miała niezły ubaw. Żałuję, że wtedy jej nie nagrałam, ale byłam tak skupiona na obserwacji, że zapomniałam.
Zdjęcie i filmik zrobiony wczoraj w Łazienkach Królewskich.
I know, you will write to me, seriously… again note about squirrels, but I immediately answer that it’s not the last one 🙂
So what do you think? What do they do?
A man in such heat pouring from the sky, would choose the most comfortable hammock in the shade of trees, cold beer and a good book, maybe a nap. A squirrel?
If it’s got its years, does the same 🙂
If it is young (as this boy) and crazy, it is not care about excess of sun in her nose and … just have fun:)
Those young are really funny. A year ago I also saw a young squirrel as were juping on a branch of a shrub located just above the ground. Its weight were setting the branch in motion and squirrel swinged as long as the branch was moiving. Then, was jumping off and jumping again. It knew perfectly well what it was doing and had a fun. I regret that I did not record it then, but I was so focused on observing, that I forgot.
Ja jednak chodząc po lesie wolę patrzeć pod nogi, ba nuż jakaś kurka się trafi! 😉
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
A widzisz, to pewnie dlatego, że ja nie grzybiarz, to nie mam nawyku:-)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zabawny spacer wokół drzewa za wiewiórką. W głowie może się zakręcić. Spryciarz, sięgnął po patyk. Kombinuje.. Twórcze podejście do zadania. Brawo dla maluszka. A wiewiórki macie tam cudne.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wiewiórki są naprawdę przesłodkie i widać, że lubią ludzi. Zwykle tutaj się ich już nie boją.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Oprócz wiewiórek chłopczyk mnie zauroczył.
PolubieniePolubienie
To prawda, fajny był. Biegał od drzewa do drzewa, gonił ją. A ona chyba fajnie się przy tym bawiła:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Stwierdził dość tego i zmienił taktykę
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ha ha, może:))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak, tak… wiewiórki to mądre stworzenia są… chociaż piękne, zwinne, bystre z mózgiem szczurka, wiedzą co robić…tylko ludzie głupie som 😀 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ha ha, no właśnie, nawet ten chłopiec na filmiku sięgnął po patyka, żeby ją nim przywołać. Powiedziałam mu, że kijem ją przestraszy. Musi czymś zachęcić a nie grozić jej. Ale dziecko się dopiero uczy życia z naturą, więc to normalne.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
O wiewiórkach i jeżach to ja bez końca mogę 😉 nawet jedną widziałam w poniedziałek w pobliżu przedszkola córki
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja o wiewiórkach. Jeże mnie jakoś nie roztkliwiają, ale te rude słodziaki już tak:)
PolubieniePolubienie
Na zdjęciu wiewiórka wygląda jakby wyzionęła ducha… biedna ❤
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Spała:-) Ja byłam na dole, ona wysoko na górze, nikt jej nie przeszkadzał. Łapa zwisa, ogon też, myślę że wszystko jej wtedy zwisało, zwłaszcza podejście do ludzkiego świata:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Liczył się relaks 😀
PolubieniePolubienie
Właśnie. Ciekawe czy tam wysoko było jej chłodniej ? Bo zwykle przecież im wyżej tym cieplej. Może wybrała trochę cieplej ale bezpieczniej:-)
PolubieniePolubienie
Nie cierpię moich wiewiórek. Żadnego koloru, żadnego uroku, żadnego pięknego jak pióropusz ogona. Brzydkie, szare, cienki brzydki ogon, podobne do szczura. Moje tylko się mnożą. Nie ma na co patrzeć. Kanadyjskie, czarne ale też chude i też nic urokliwego. Tylko kolor inny. W Washington jak ujrzałam rudą, przepiekną, taką polską wiewiórkę to obpstryksłam ją z każdej strony.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
No właśnie niby ten sam gatunek a jednak brzydszy. Ja pamiętam swoje zdziwienie w UK, gdy tam po raz pierwszy zobaczyłam te szare. A przecież to w zasadzie ten sam kontynent.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Chyba siedzą w swoich norkach i polują na chłodek!
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Na tym górnym zdjęciu widać, że wiewiórka wyleguje się na konarze, chyba nawet widać że śpi spryciula.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Lubię wiewiórki, możesz o nich pisać jeszcze częściej 🙂 Fajną scenę udało Ci się złapać, choć od patrzenia na zabawę maluchów mam zawroty głowy 😉
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Słodkie są:-) Ale ten tłuścioch wysoko a drzewie też słodki. Nawet nie wiem jak i się udało ją wypatrzeć tam w górze. Zdjęcie tego nie oddaje, ale to prawie czubek drzewa.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Leży jak prawdziwy leniwiec 😉 Tylko ogon podmienić. Masz dobre oko i lupę, to co się dziwić 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Lupki mam dwie, na oczach:-) A tak poważnie, to chyba obserwowałam jak taka młoda wiewiórka skacze z drzewa na drzewo, i tak zadzierając głowę do góry dojrzałam tą. Oko się chyba trochę wtedy wyostrza. 😉
A wiewiórka rzeczywiście leniwa. Wstawiłam drugie zdjęcie, zobacz jak śmiesznie jej zwisa noga. No po prostu totalny luz:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Świetna jest! 🙂 Dawno nie widziałam wiewiórki z tak bliska.. jedynie w zoo, trójkolorową, ale to nie to samo w lesie na wolności co za kratkami 😉 Łap wiewióry, chętnie jeszcze pooglądam 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Powinnaś znowu przyjechać do Warszawy, tutaj, w Parku |Ujazdowskim one podchodzą do ludzi i jedzą z ręki:) Powaga, rok temu wrzucałam takie zdjęcia i filmiki:)
PolubieniePolubienie
Widziałam taką akcję, z daleka.. nawet była możliwość kupienia orzechów dla wiewiórek. Tylko czasu na takie atrakcje zabrakło! Kto wie, może kiedyś warszawską wizytę powtórzymy 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Trzymam za słowo:-)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Chociaż nie Ty nie dałaś słowa, Ty wskazałaś prawdopodobieństwo:-)
PolubieniePolubienie
Bardzo bym chciała, żeby było wysokoprocentowe! 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ha ha, ja też:-)
PolubieniePolubione przez 1 osoba