Wiem, nadal nie ma takiego cyklu …. , choć były już dwie takie notki, więc mógłby powstać:-)
Poskarżę się Wam, że nie wyrabiam czasowo, dlatego nadal mnie na blogu mniej i niestety prognozy na kolejne 3 tygodnie są podobne 😦 Czasu brak, więc na szybko dzielę się z Wami zauważonym dzisiaj, porannym absurdem i myślą przewodnią, że ludzie chyba dziwaczeją.
Często widzę, że w autobusie kobiety się malują, ludzie gadają przez telefon, czym doprowadzają innych pasażerów do szaleństwa (mężczyźni trochę rzadziej, zwykle dla szpanu opowiadając o super hiper wypasionych projektach), matki klikają w telefon zamiast pilnować własnych dzieci, młodzież pije piwo (choć za to jest kara), a mężczyźni czasem paradują bez T-shirtów, być może sądząc, że klatą wzbudzają podziw. Nie zawsze podziw.
Jednak jednoczesne klikanie w telefon i picie kawy widziałam w autobusie po raz pierwszy. Nie, to nie był kubek termiczny:-) I nie miał przykrywki.
Zdjęcie zrobiłam, gdy już siedziała i nasze ubrania znowu były w miarę bezpieczne.
I will complain to you that I do not make time, that’s why I am here less, and unfortunately, such are the forecasts for the next 3 weeks 😦
There is not enough time, so I quickly share with you the today absurdity and the statement that people are weird.
I already know that nowadawys you can see on the bus woman doing make up, they talk on this phone and drive other passengers crazy (men sometimes also, but much less often), mothers click on the phone instead of looking after their own children, young people drink beer (I know it is not allowed), and you can see men sometimes parade without T-shirts, perhaps thinking that their chest inspires admiration.
Not always admiration.
This morning, however, the girl got on the bus with a mug of coffee. No, it wasn’t a thermal mug 🙂
And it didn’t have a cover.
I took a photo when she just sit down, and our clothes were quite safe again.
Kawa z domu można i tak pod warunkiem że nikt nie będzie kanapek w autobusie przyrządzał bądź parzył kawę z wrzątku w termosie 😁
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No właśnie!:-) Ta dziewczyna już z zaparzoną wsiadła do autobusu, chociaż do środka nie zaglądałam. Może tam była np. tylko woda….. ale po co?
PolubieniePolubienie
W ostatnim czasie zauważyłam że panuje moda na przynoszenie własnych kubków do kawiarni, w ten sposób dba się o środowisko. Może ona tez tak chciała?
PolubieniePolubienie
Ale to ona mogła mieć swój własny, ale taki niekapek:-) To by mi się nawet bardzo podobało. Ja też staram się dbać o środowisko.
PolubieniePolubienie
W sumie tak 🙂 Ja np lubię sobie chodzić po mojej wsi z kubkiem kawy w ręku. Jeszcze nie udało mi się zainwestować w kubek termiczny 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A po swojej wsi to i ja bym chodziła bez termicznego, a końcu wśród swoich to i świeżej kawy można się napić nie będąc we własnym domu:-) Nie trzeba termicznych akcesoriów, pukasz do sąsiadki i co? Nie zaproponuje świeżej kawy?? 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Niee 🙂 Dla moich sąsiadów to abstrakcja chodzić tak z kubkiem i się zachwycać świeżym powietrzem 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No tak, nie zauważają, jakie to piękne!:))) Poza tym, mieszczuchy też nie doceniają tego, że wszystkie dobra kultury i nauki mają w zasięgu ręki. Tak to bywa.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A może napis na kubku był ważny? Może tam było napisane „zbieram na dobrą kawę” albo ” Czas na kawę. Dołączysz?”
PolubieniePolubienie
Ha, byłam za daleko i nie wiem! Ale masz rację, to mogło mieć znaczenie.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Eko kobieta u pije kawę z własnego kubka!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No jasne! Tylko z takiego termicznego, zwykle z zabezpieczającą przed rozlaniem przykrywką:)
PolubieniePolubienie
ha ha ha babka z fantazją!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A ja sobie nawet pomyślałam inną rzecz. Kiedyś widziałam taki film w tv, że facet miał problemy neurologiczne, coś jak stwardnienie rozsiane, ale inna nazwa. Trząsł się cały, nie mógł normalnie funkcjonować. Te odruchy bezwarunkowego drżenia znikały, gdy brał do ręki kubek. Nie wiem nawet czy musiał być wypełniony czymś. Ale już sam fakt, że brak go do ręki, sprawiał, że jego ciało się uspokajało. Niesamowita historia. I jeśli o to chodziło z tą dziewczyną w autobusie, to niech sobie jeździ z kubkiem ile chce.
PolubieniePolubienie
I tego się trzymajmy, a może wzięła sobie do serca, że plastik jest zły i z nim tak walczy!
PolubieniePolubienie
Jeśli to walka z plastikiem, ale w środku jest kawa, to…..jednak potem te ewentualnie zachlapane nią ubrania innych pasażerów trzeba brać, a to już jest nieeko. Bo użycie proszku, zużycie wody itp itd:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To teraz pozostaje czekać na kogoś w piżamie 😉 kobiety w czymś, co ja uznałabym za kapcie domowe a nie wyjściowe klapki kilkakrotnie tego lata widziałam.
p.s. mój Mąż zabiera zwykły kubek do samochodu 😉
PolubieniePolubienie
Ja opisałam naprawdę to, co widziałam. Faceta bez koszulki też! Również młodzież z flaszkami „za pazuchą” i inne schizy. Aż żal, że nie zawsze mogę pstryknąć fotkę. No i to RODO….:-)
PolubieniePolubienie
To jest źle pojmowana istota wolności. Pytanie , tylko jak daleko sięga obszar, w którego granicach osoba ma mieć całkowitą swobodę bycia i działania wedle własnej woli, bez wtrącania się innych osób? Na pewno nie moze być nieograniczony !!!!….bo wolność jednych musi być czasem ograniczona, aby zapewnić wolność innym. Niestety nie wszyscy to rozumieją… albo po prostu barak im elementarnych zasad wychowania, wartości moralnych, etycznych?
PolubieniePolubienie
Bo ja sobie właśnie uświadomiłam, że słowo współżycie kiedyś odnosiło się właśnie do tego współ- dzielenia obszaru, etyki, norm społecznych. A teraz odnosi się niemal tylko do seksu:)
PolubieniePolubienie
Trzeba również pamietać – nieograniczona tolerancja szkodzi. Wszystko ma swoje granice i patrząc na naszą ziemię, rozpoczęliśmy jej niszczenie. Niszcząc ziemię niszczymy siebie. Bo gdyby paniunia wylała zawartość kubka komuś na ubranie, czy osoba oblana byłaby w stanie takie zachowanie zaakceptować. …wspaniale że pani mnie oblała, biegnę kupić nowy garnitur….
Dziekuję że pani wylała gorącą kawę na głowę mego synka, nareszcie będziemy mogli pójść do przychodni i nie tylko na szczepienie…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Myślę tak samo jak Ty, ale mimo to ta znieczulica się rozszerza. W czym tkwi problem?
Ja rozumiem, że można się bać zareagować, gdy chodzi o jakiegoś bysia, wielkiego, umięśnionego. Strach się odezwać, ale tu?
A mimo to nikt, nic.
PolubieniePolubienie
Kierowca nie powinien wpuścić jej do autobusu. Łatwiej walczyć ze staruszkami. Kilka miesięcy temu była afera o rower w autobusie. W tym przypadku z kubkiem, było realne zagrożenie. Moim zdaniem, nie ubliżając zwierzętom, następuje zbydlęcenie społeczeństwa. Starego nie mogącego się obronić gotowi skatować a młodą paniuńsię postawić na piedestał. Tylko wśród zwierząt jest naturalna selekcja tam walczą o jedzenie i o władzę w stadzie. My ludzie nie musimy o nic walczyć, namy już od dawna podane na tacy, jedynie walczymy o lepiej i więcej a nie i takerz zupy.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A to jest akurat prawda. Człowiek już nie musi walczyć o nic. Kiedyś pisałam o tym, żartobliwą co prawda, notkę, ale mówiącą właśnie o tym, że z tej możliwości posiadania wszystkiego na wyciągnięcie ręki, robimy się coraz bardziej leniwi. Coraz mnie w ludziach inwencji twórczej. Kiedy w sklepach było największe badziewie, ludzie robili cuda, w zasadzie z niczego. Pamiętam, że tak było w moim domu, gdy byłam dzieckiem. Dzisiaj ta kreatywność pozostała w nielicznych.
PolubieniePolubienie
Dla mnie to nie luzik to całkowita ignoracja. „Ja tylko Ja i jeszcze po stokroć JA”. Luzik będzie jak zaczną załatwiać potrzeby fizjologiczne – gdzie stoję tam walę. Bo sex już był w autobusie, pedzie też. Świat trochę zboczył ze swojej drogi. Ciekawa jestem co będzie za 50 lat. A może kula ziemska strzepnie z siebie to całe ludzkie paskudztwo i zacznie od początku tworzyć?
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
To prawda, że człowiek to psuja. Dla mnie to też nie luzik, bo widziałam, że ludzie odsuwali się w bezpieczną odległość, ale wiesz co? Nikt jej nie zwrócił uwagi. Dlatego Mysza ma rację, może to był test na ludzką obojętność, na znieczulicę, które co prawda dotyczyłaby niezbyt groźnego zjawiska, ale pokazywałaby szerszy problem?
PolubieniePolubienie
Odważna kobieta, miałam kiedyś podobnie. Z tym że do pracy miałam jakieś 100m nawet nie zdążyłam kawy dopić 😅😂
PolubieniePolubienie
Ha ha, więc takie przypadki się zdarzają! A ja myślałam, że to tylko jednostkowy schizik :-)))
PolubieniePolubienie
Wsiąść w autobus pewnie bym się zastanowiła, idąc ulicą i jednocześnie pijąc kawę też jest sztuką ominąć plamy.. 😅😂
PolubieniePolubienie
No właśnie! Odważna podwójnie!:))) Autobusem rzuca na boki, jezdnie są jakie są. Chwila przyjemności z picia kawy, a potem łażenie z poplamioną bluzką?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie zdążyła wypić w domu, a świat już tak wyluzował, że coraz mniej dziwi 😉
PolubieniePolubienie
No tak, ale miałam co najmniej 300 metrów do przystanku (zakładając najbliższy blok) a potem musiała utrzymać równowagę i jednak nie oblać innych pasażerów (siebie – to jej problem). 😉
PolubieniePolubienie
Zdecydowanie powinna mieć zamknięcie.. Tylko pytanie czy w tym kubku na pewno był płyn? 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wiesz, ja tam do tego kubka nie zaglądałam, ale po co by go trzymała w ręku? Myślisz, że ona testowała nas – innych pasażerów?:-)
PolubieniePolubienie
Kto wie, może badanie reakcji społeczeństwa 🙂
PolubieniePolubienie
No właśnie, jakieś badania statystyczne, a my byliśmy próbkami:-) Słowem, takimi królikami doświadczalnymi. No i nie zdaliśmy tego testu, pokazaliśmy, że ludzie obojętnieją.
PolubieniePolubienie
Albo pani chciała mieć więcej miejsca dla siebie 😉
PolubieniePolubienie
No to jej się nie udało:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba