Wpadła mi dzisiaj w ręce książka Deana Koontza wydana w 1981 r. Koontz jest znany z książek będących na pograniczu gatunkowym thrillerów i psychologicznych powieści grozy. „Oczy ciemności” ocierają się w jakimś sensie także o fantastykę naukową, chociaż, czy na pewno fantastykę?:-) Oto fragment z tej książki:
Właśnie wtedy chiński uczony Li Chen uciekł do Stanów, zabierając ze sobą dyskietkę z danymi o najważniejszej broni biologicznej Chińczyków z ostatnich dziesięciu lat. Nazwali ją „Wuhan-400”, ponieważ została wynaleziona w laboratorium RDNA mieszczącym się w pobliżu miasta Wuhan i była to czterechsetna odmiana zdolnego do życia wirusa stworzona w ich centrum badawczym. Wuhan-400 jest bronią doskonałą. Zaraża tylko ludzi. Żadne inne żywe stworzenie nie może być nosicielem.
Wizjoner? 😉
A jeśli chcecie jeszcze jedną wizjonerską teorię, to polecam lekturę książki Sylvii Browne. Ta amerykańska medium twierdziła, że potrafi przepowiadać przyszłość i i komunikować się z duchami. W „End of Days” z 2008 r. Sylvie napisała tak (moje tłumaczenie):
Około roku 2020 r. rozprzestrzeni się na całym świecie ciężka choroba przypominająca zapalenie płuc, atakując płuca i oskrzela, oraz opierając się wszystkim znanym metodom leczenia. Niemal tak samo zaskakujący niż sama choroba będzie fakt, że zniknie ona tak szybko, jak się pojawiła, zaatakuje ponownie dziesięć lat później, a następnie całkowicie zaniknie.
To nic, że pozostałe przepowiednie Sylvii się nie sprawdziły. Ta jedna brzmi znajomo, a przynajmniej w daje nadzieję, prawda? 😉
Today I came across Dean Koontz’s book published in 1981. Koontz is known for his books on the border between genres of thrillers and psychological horror novels. The book „Eyes of Darkness” is in some sense also a kind of science fiction, though, but… is it for sure a fan? 🙂 Here is an excerpt from this book:
Visionary?
And if you want another visionary theory, I recommend reading Sylvia Browne’s books. A medium, she claimed that is able to predict the future and communicate with ghosts. In 2008’s End of Days, Silvie wrote:
In around 2020 a severe pneumonia-like illness will spread throughout the globe, attacking the lungs and the bronchial tubes and resisting all known treatments. Almost more baffling than the illness itself will be the fact that it will suddenly vanish as quickly as it arrived, attack again ten years later, and then disappear completely.
And it doesn’t matter that Sylvie’s other prophecies have not come true. This one sounds familiar and gives hope, right? 🙂
To prawda. Miał facet nosa z tym Wuhan.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ale sama książka taka sobie. Zaryzykowałabym nawet twierdzenie, że szkoda było mojego czasu.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję Caffe. Wiesz, że to mnie uspokoiło. Naprawdę dziękuję
PolubieniePolubione przez 1 osoba
W coś trzeba wierzyć, a panika nikomu nie służy. Ja wierzę w rozsądek ludzi, jeśli wszyscy się dostosują do reżimu kwarantanny, będą unikać niepotrzebnego kontaktu z inni ludźmi – wyjdziemy z tego!:)) W końcu to przecież nie pierwszy wirus tego świata:))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Na youtube są filmiki w których wypowiada się wirusolog Włodzimierz Gut: i on dobrze mówi, a tego w telewizji nie pokażą
PolubieniePolubienie
Właśnie oglądam. W zasadzie pan profesor mówi to, co ja już wyczytałam o tym ( i innych) wirusach. Ale nawet nie wiedziałam o tych dna czy rna wirusów. Jejku, jakie to trudne:)
PolubieniePolubienie
Oj tak panika na pewno nie służy. Zdrówka i miłego siedzenia pod kocykiem życzę.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję, Tobie również zdrówka!!
PolubieniePolubienie
👍😊💋
PolubieniePolubienie
Całus tylko wirtualny
PolubieniePolubione przez 1 osoba
😘!!
PolubieniePolubienie
Moje rodzeństwo przesiało panikę na Mamę ale ją powoli uspokajam
PolubieniePolubienie
Spokoju i zdrówka życzę
PolubieniePolubienie
Dziękuję i wzajemnie
PolubieniePolubione przez 1 osoba
:-))) Dzięki
PolubieniePolubienie
^_^
PolubieniePolubione przez 1 osoba
„Szybko zaniknie”… jak szybko? Jest nadzieja jeśli ludzie będą wierzyć w te wizje? Co będzie z ludźmi którzy wykupili żywność ze sklepów i świecą one pustkami.. co będzie z tymi którzy nie zdążyli zrobić zapasów jakichkolwiek kilograma ryżu… Za dużo pytań bez odpowiedzi
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Myślę, że te puste półki to przejściowy stan. Przecież ciągle jeszcze trwa produkcja żywności. Niemniej jednak głowy bym nie dała za to, co będzie za miesiąc, jeśli nasze społeczeństwo się nie zdyscyplinuje i nie utrzyma kwarantanny.
PolubieniePolubienie
NA półkach nawet nie ma ceny po mące….powinni jakieś limity ustalić aby nie było tak, że ktoś nie będzie miał co do garna włożyć… ludzie niby boją się wirusów ale do Biedronki nie boją się iść gdzie kolejki dłuzsze niż przed Świętami
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bo ci ludzie ryzykują raz, wrzucają do kosza co jeszcze jest i uciekają. Sama to wczoraj widziałam, ale wczoraj ludzie naprawdę zachowywali się ok. Mam nadzieję, że uda nam się odizolować na tyle, żeby wygasić ognisko w zarodku. Trzeba być odpowiedzialnym, innego wyjścia w tej sytuacji nie ma.
PolubieniePolubienie
Odpowiedzialność… tej wielu ludziom brakuje
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To prawda, ale dzisiaj tak dużo na ten temat w TV, między innymi właśnie o tym, żeby młodzież tej kwarantanny nie traktowała, jak wolnego na jakieś spotkania towarzyskie, że może jakoś to do ludzi dotrze.
PolubieniePolubienie
Ale to jest prawdopodobne, że tak będzie… młodzież nie myśli
PolubieniePolubienie
Czasem nie myśli, a czasem myśli bez poczucia, że w tle dzieje się naprawdę coś nieprzewidywalnego.
PolubieniePolubienie
Nie zdaje sobie sprawy?
PolubieniePolubienie
Raczej bagatelizuje, bo myśli, że ten problem to gdzies tam, w innym kraju, mieście. Wirusa nie widać:-)
Bo przecież nie chodzi tylko o bagatelizowanie, czasem o głupie szpanerstwo, nazywane odwagą
PolubieniePolubienie
Młodzież powinna zacząć interesować się światem i faktami a rodzice uświadmaiać
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Oczywiscie i jest ogromna grupa takiej młodzieży. Ale prawdopodobnie jest tez ta inna.
PolubieniePolubienie
Mam nadzieję, że będzie lepieje niż jest chociaz w lubelskim
są 3 nowe przypadki ;/
PolubieniePolubienie
No właśnie, już nie mam azylu. W Warszawie jest, w moim Lublinie – jest!
PolubieniePolubienie
Azyl to chyba tylko w domu ale jest nadzieja….
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No i dlatego zostaję na weekend w Warszawie, chociaż szykował mi się bardzo sympatyczny w Lublinie. Nie chcę narażać mamy.
PolubieniePolubienie
Lepiej być ostrożnym
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak też zrobiliśmy. Z ostrożności zostajemy w Wawie.
PolubieniePolubienie
I słusznie
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Długo się z tymi myślami biłam, bo chcieliśmy tam pojechać, ale wiadomo. Rozum wygrał.
PolubieniePolubienie
Środki ostrożności. Rozsądek. Mózg….
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ten fragment książki Deana Koontza czytałam już kilka dni wcześniej, gdzieś mi się pojawił wpis na ten temat chyba na FB, o Sylvii Browne wcześniej nie słyszałam, może wcześniej się nie udawało a raz trafiła w ? Okaże się czy miała rację.
PolubieniePolubienie
Mi córka wczoraj podesłała książkę. Właśnie ją zaczęłam czytać, zapowiada się ciekawie, mimo że to jakaś zamierzchła przeszłość. Nie ma telefonów komórkowych i komputerów:-)
Silvii Browne nie czytałam, to co przeczytałam w sieci to informacje, które są traktowane raczej z przymrużeniem oka:)
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Mój mąż twierdzi, że Chinach cały czas pracują nad bronią biologiczna tym razem wymknęła się z pod kontroli ?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No to jest jednak z teorii spiskowych. Kto wie, jak było naprawdę. Inna teorie, że to Amerykanie wykradli wirusa. Prawda może być o wiele bardziej prozaiczna. Podobno już w 2016 r. pracownicy tego chińskiego laboratorium mówili o jego słabych zabezpieczeniach. Może zawinił czynnik ludzki, ale nieco inaczej, zwykłe niedopilnowanie. A po drugie – po jaką cholerę zaczęli pracować nad wirusami? Chcieli stworzyć broń biologiczną. No to stworzyli!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jakiś cel mieli tworząc tego wirusa tylko oni to wiedzą
PolubieniePolubienie
Jeśli to oni, to na pewno:)
PolubieniePolubienie
Nawet zepsuty zegarek dwa razy na dobę pokazuje dokładną godzinę.
PolubieniePolubienie
Nooo. Można na przykład napisać książkę z różnymi wizjami, przemyśleniami, teoriami…. przy dobrej koniunkturze jakaś się potwierdzi:-)
PolubieniePolubione przez 1 osoba