Zrobiliśmy 22 km, wieczorem bolały mnie kolana, ale umysł był zrelaksowany i wolny od wszystkich covidów tego świata. Było ciepło, słonecznie, złapałam trochę witaminy D3, a poza tym, takie pierwsze po okresie jesienno-zimowej stagnacji, obwąchiwanie starych kątów, sprawia mi zawsze najwięcej frajdy.
Czułam się trochę jak Tancerka, wolna i szczęśliwa, z dłońmi uniesionymi w rytmicznym szale, a trochę jak Syrenka, zakneblowana i z niepokojem, ale odważnie, patrząca w przyszłość. Takie tam analogie;-)
Poza tym uważam, że najpiękniej normalność udaje natura, prawda?
We did 22 km yesterday, my knees ached in the evening, but my mind was relaxed and free from all the covid’s on this world. It was warm, sunny, I caught some vitamin D3, and in addition the first sniffing of old haunts, after a period of autumn and winter stagnation, gives me the most fun.
I felt a bit like a Dancer below, free and happy, with hands raised in rhythmic shawl, and a bit like a Mermaid of Warsaw, gagged and anxiously, but bravely, looking ahead. Such smart analogies;-)
Besides, I think that nature is the most beautiful semblance of normality.
Relaksującego kołowania życzę niezmiennie :-)))
PolubieniePolubienie
Kiedyś miałem w pracy kolegę – zapalonego cyklistę. Nie był z mojego miasta – ale to on mnie nauczył, jak piękne są szlaki rowerowe wokół miasta, w którym się urodziłem i wychowałem. Nie miałem o tym pojęcia.
Odszedł z naszej firmy kilka lat temu – czego nie mogę odżałować – i przeniósł się na drugi koniec Polski. A ja do dziś mam w uszach jego słowa: „O, słoneczko wyszło, będzie dziś rowerek!”.
PolubieniePolubienie
ja wczoraj na rowerze byłam cały kwadrans!
PolubieniePolubienie
Ważne, że byłaś!! 🙂
PolubieniePolubienie
Piękne widoki
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To prawda, za chwilę wychodzę na kolejną przejażdżkę, tylko jeszcze nie wiem, w którą stronę się udać:-)
PolubieniePolubienie
naturze wygląd naturalny przychodzi z łatwością. nie musi udawać.
zmęczenie fizyczne potrafi pognać do psychiczne precz.
na kłopoty ze spaniem wysiłek fizyczny jest najlepszy. kto pracuje fizycznie, odpoczywa wyżywając się intelektualnie i odwrotnie.
PolubieniePolubienie
Piękna przejażdżka. A wiesz i tym, że pan minister Szumowski dzisiaj jechał do pracy rowerem i zauważył, że wielu naszych jeździ bez masek lub zsuwa je na brodę!
Następna trasa powinna przebiegać przez inne miejsca. Zdjęcia bardzo pożądane
PolubieniePolubienie
Cudownie jest od czasu do czasu móc wyrwać się od rzeczywistości, która ostatnio nas nie rozpieszcza. Ja mam to szczęście, że otacza mnie spokój i cisza, jedynym hałasem jest śpiew ptaków zza płotu. A co do zakwasów. Znam ten ból. Wczoraj po ok 12 latach wróciłam do jazdy na rolkach. Dzisiaj odczuwam tego konsekwencje. Jednak nie żałuje bo przypomniało mi się to co sprawiało, że uwielbiałam na nich jeździć. Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Natura… Cudownie ❤
PolubieniePolubienie
Ja przez maseczkę to się nawet na dłuższy spacer wybrać nie mogę.
Natura bez człowieka rozkwita (nawet dzisiaj trochę pada)
PolubieniePolubienie
Wiosnę mamy cudną w tym roku i tylko ubolewam na brak deszczu. Dobrego wieczoru.
PolubieniePolubienie
Piękne zdjęcia.
PolubieniePolubienie
natura na szczescie niczego nie udaje 🙂
PolubieniePolubienie
Fajnie się tak przejechać. Gdybym miał rower też bym korzystał 🙂
PolubieniePolubienie
Ładne krajobrazy
PolubieniePolubienie
Jak pierwszy raz pojechałam do Skaryszewskiego Parku, byłam zaskoczona, że tak pięknie. Zresztą w Warszawie jest wiele takich miejsc.
PolubieniePolubienie
Chyba myknę na działkę, żeby pojeździć? 🙂
PolubieniePolubienie
Dobry wybór!!:)) Gdybym tak miała działkę…..!!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
22 km!! Whoo hoo!! Glad you are out and about. Love the free spirited statues….great photos.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Yes, we can finally do sports outdoors, of course wearing masks.
It was wonderful to be able to go on a bike ride and explore the old corners.
PolubieniePolubienie
Lovely indeed to be out and about!
PolubieniePolubienie
W styczniu tego roku tam spacerowałem. I nikt jeszcze nie przypuszczał, co się stanie. I Syrenka była bez maseczki:-) Piękne zdjęcia. Ślę pozdrowienia ze spaceru po górzystym Szwarcwaldzie. Zdrówka życzę.
PolubieniePolubienie
OO, to też masz piękny spacer!! Pozdrawiam serdecznie. Trzymaj się zdrowo, bo statystyki w Niemczech nie są przyjazne.
PolubieniePolubienie
Ciagle zawstydzaja mine takie wpisy, moj rower wisi nieuzywany chiba ze dwa lata.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Oj tam, może się jeszcze doczeka, a jeśli nie, to oznacza, że zupełnie inaczej radzisz sobie ze stresem:)) I wagą:)))))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ha, radze sobie, zlamalam koronke gryzac M&Mki wiec przestalam je jesc, ale waga taka sama:)
PolubieniePolubienie
Natura nie musi udawać, żyje sobie swoim życiem i pięknie nam się na wiosnę przystraja (zdjęcia cudne!) 🙂 Syrenka w masce za to jakże wymowna..
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Oj tak, to jest nieudawanie z naszym pozorowaniem normalności jeszcze bardziej bije po oczach.
PolubieniePolubienie