Ziarno z Chin? / A seed from China?

Czy słyszeliście już o podejrzanych przesyłkach z Chin, których nikt nie zamawiał, nie wiadomo, kto wysłał, ale trafiły w ostatnim czasie do wielu krajów świata? Co ważne, na etykiecie podano, że zawierają biżuterię, a znajdował się woreczek z nasionami niewiadomego pochodzenia.

Najpierw zaobserwowano je w USA, a ponieważ zostały oznakowane po chińsku, od razu zostały skojarzone z zimną wojną, która na skutek Covid-19 rozgorzała pomiędzy tymi dwoma krajami. Jednak przesyłki trafiły też do wielu krajów Europy, w tym do Polski.

Urzędnicy Głównego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa przestrzegają przed otwieraniem torebki, odradzają wysiewanie nasion do ziemi, ponieważ mogą zawierać szkodniki, grzyby, bakterie wirusy itp., a co za tym idzie, stanowić najnormalniejsze w świecie zagrożenie dla naszego środowiska, które na te nieznane patogeny może być nieodporne.

Cóż, natura może sobie nie poradzić ze szkodnikami tak, jak sobie nie radzi z koronawirusem.

Jeśli te przesyłki to taki kiepski żarcik, to po co i za czyje pieniądze? Jeśli próba dezinformacji i frustracji, to ktoś wybrał idealny moment. Trwa pandemia, żyjemy  w stanie mniejszego lub większego niepokoju. Pierwsza fala sprawiła, że nagle znaleźliśmy się w alternatywnym świecie i chociaż każdy z nas tęskni za swoim dawnym życiem, to przecież nie wiemy, czy uda nam się je odzyskać. Sezon jesienno-zimowy to jedna wielka niewiadoma, a ja nie lubię nie wiedzieć.

W tej sytuacji wystarczy tylko podgrzać emocje, może nawet zupełnie nieszkodliwym ziarnem, i panika gotowa.

A co na ten temat mówią w azjatyckich mediach? Ja o całej sprawie dowiedziałam się z WION– komercyjnej stacji, której pasmo jest blokowane w Chinach. Oni mówią wprost, że może to być kolejny akt bioterroryzmu. 

Chiny zaprzeczają.


Have you heard about suspicious shipments from China, which nobody ordered., it is not known who sent them, but they have recently been delivered to many countries around the world? Importantly, the label stated that they contain jewelry, and there was a bag with seeds of unknown origin.

They were first observed in the US, and because they were marked in Chinese, they were immediately associated with the Cold War that broke out as a result of Covid between those two countries. However, the parcels also went to many European countries, including Poland.

Officials of the Chief Inspectorate of Plant Health and Seed Inspection warn against opening the bag, they advise against sowing seeds into the ground, because they may contain pests, fungi, bacteria, viruses, etc., and thus threat to our local environment, which may be vulnerable for such unknown pathogens.

Well, nature may not be dealing with them the way it is not dealing with the coronavirus.

If these parcels are such a bad joke, the question is who did it and for whose money? If an attempt at disinformation and frustration, then someone has chosen the perfect moment. There is a pandemic, we live in a state of greater or lesser anxiety. The first wave suddenly put us in an alternative world, and although each of us misses our former lives, we do not know if we will be able to regain it. The fall / winter season is one big unknown, and people (me) don’t like not knowing.

In this situation, it is enough to heat up emotions, maybe even with a completely harmless seed, and panic is ready.

And what are they saying in the Asian media about it? I found out about the whole matter from WION – a commercial station whose bandwidth is blocked in China. They are saying bluntly that this could be another act of bioterrorism.

China denies.

29 myśli w temacie “Ziarno z Chin? / A seed from China?

  1. kiedyś w romowie o, z… rzuciałm zdanie, ze covid wyglada na globalne badanie pyschologiczne, to jak reagujemy, jak sie zachowujemy, jak jestesmy zarzadzani i temu zarzadzaniu sie poddajemy – a to kolejny punkcik do tej teorii spiskowej…. kto robi to badanie? grupa trzymajaca wladze, ufoki, bogowie… pewnie jak zwykle ludzie ludziom… gotuja ten los

    Polubione przez 1 osoba

    1. Coś w tym jest. Ja wiem, że jest mnóstwo teorii spiskowych, sama je tutaj kiedyś przedstawiłam, na początku pandemii, jeszcze chyba zanim dotarła do Polski. I tak sobie myślę, że w każdej teorii spiskowej jest ziarno (ale nie to z Chin:-) prawdy! One nie biorą się z niczego. Nawet jeśli się później dorabia teorię, że rozpowszechniają je jakieś oszołomy, to …może to tylko próba zatajenia czegoś istotnego? Któż to wiem. Ciekawe, czy kiedykolwiek się dowiemy. Historia zna wiele takich przypadków.

      Polubienie

    1. No tak, bo że te ziarna do nas dotarły (i do innych krajów – to prawda). Nie wiadomo tylko, czy są jakimś zabiegiem marketingowym, a jeśli tak to kogo? czy rzeczywiście aktem bioterroryzmu.

      Polubienie

    1. Niektórzy tak twierdzą, i ciągle czyta się, że wśród niewiadomych dotyczących koronawirusa jest również to, jaki był jego początek. A to oznacza, że nikt tego nie wie na pewno. A to z kolei oznacza, że mogl zostać stworzony przez człowieka. Pewnie kiedyś będzie prowadzone w tej sprawie śledztwo ale czy Chiny powiedzą prawdę?

      Polubione przez 1 osoba

    1. No powaga, nie straszę, ziarno już trafiło w kilka miejsc Polski. Po prostu trzeba uważać, to jak z byciem oszukanym w każdej innej kwestii. Z tym, że tu w grę wchodzi coś znacznie ważniejszego, nasza polska natura, nasze coś, co chcemy ochronić.

      Polubienie

    1. Ja poczułam taką pokusę:) Zawodowo poczułam. A prywatnie to cóż, nie dostałam przesyłki z Chin, ale nie chciałabym, aby nam ktoś zniszczył ekosystem, który i tak już ledwo zipie.

      Polubienie

    1. Prawda? Ja się tylko zastanawiam po co to komu. Jeśli to sianie paniki, to po co? Podobno zestresowanym społeczeństwem łatwiej się rządzi, ale czy aż tak? Gorsza opcje, to jeśli okaże się, że to jest jakaś prawda i akt bioterroryzmu.

      Polubienie

    1. To świeży temat, więc mógł się tylko obić. Jeszcze nie nagłośniony, ale zobaczymy w jakim kierunku pójdzie śledztwo, które chcą przeprowadzić….Chiny:)

      Polubienie

        1. No tak, dokoła wiele przygnębiających wiadomości, trzeba wyważyć, czy to wszystko czytać/słuchać/oglądać. Zwłaszcza ostatnio. Ten rok jest pod tym względem wyjątkowy.

          Polubienie

  2. Klik dobry:)
    Cały świat stoi teraz na głowie. Najgorsza chyba jest dezinformacja i niewiedza. Także w naszym kraju. Pełno różnych informacji, których nie sposób zweryfikować, czy są prawdą, żartem czy kłamstwem.

    Pozdrawiam serdecznie.

    Polubienie

    1. Nomen omen:-) Skoro jesteśmy przy przesyłkach ziarna. To byłoby zbyt grubymi nićmi szyte, ale po ostatnich doniesieniach w sprawie transplantacji, już mnie chyba nic nie zdziwi.

      Polubione przez 1 osoba

    1. Może tak być, wczoraj gruchnęła ta wieść przez portale, już się wypowiedział Urząd. Ciekawe czy to taki fake news, ściema, czy jakaś kolejna międzynarodowa afera. Jakbyśmy mało mieli problemów z Covidem.

      Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s