Piątkowe klimaty / Friday mood

Wracając ze spotkania z Marzenką trafiłam na taki oto widok. Nie był to przelot balonem, raczej lewitacja nad ziemią, krótka zresztą, ale chętni czekali w kolejce.

Z balonami wiąże się śmieszna historyjka. Dawno dawno temu w Lublinie, po jakiejś sobotniej imprezce obudziłam się rano, za oknem piękne słońce, a gdzieś na horyzoncie kilkadziesiąt kolorowych balonów. Widok tak piękny, że natychmiast zaczęłam budzić mojego męża, żeby on też mógł się pozachwycać. „Zobacz, lecą balony!” ekscytowałam się głośno, a potem zaczęłam je wszystkie liczyć, bo było ich ze czterdzieści. Mój mąż otworzył jedno oko, spojrzał na mnie i mówi „Jezuuu, ile ty wczoraj wypiłaś?”:-)

Ale tak w ogóle to ja już cierpię na jesienną depresję, do tego stopnia, że nawet kolorowa tęcza nie poprawia nastroju. A wczoraj, tęcza pojawiała się nad moją głową dwa razy. Myślicie, że to coś znaczy?

Chciałabym jeszcze lata, a tu coraz zimniej, coraz ciemniej, w dodatku jak bumerang wróciły stare problemy. Dlaczego starzy ludzie odchodzą, a stare problemy nie, takie filozoficzne pytanie…?

Weekend zapowiada się fajnie, ale żeby nie zapeszyć! W sobotę będziemy mieć gości, a w niedzielę to najchętniej wybrałabym się na przystań. Na kawę, na obiad, na lenistwo:-)

Czytaj dalej „Piątkowe klimaty / Friday mood”

Krok drugi/ Second step

Ok, ankieta przetestowana, już wiem jak ją zrobić, wiem, że w darmowej wersji szablonu, możliwości są dosyć ograniczone. Chyba macie podgląd do wyników, ale i tak potem tu omówię moje wrażenia.

Teraz testuję Instagram 😉

Chcę umieć dobrze a nie tylko pstryknąć fotkę, więc nie śmiejcie się ze mnie. Poza tym, lubię wszystkie programy, które mogę obsługiwać telefonem (uczciwie przyznałam się kiedyś, że jestem taką komórkową gadżeciarą), Instagram się do tego zalicza.

Kto go lubi i używa?

A co!

To dobra zabawa na leniwy piątkowy wieczór.

Czytaj dalej „Krok drugi/ Second step”