Poezji jako takiej nie lubię, za to uwielbiam limeryki, dlatego pojawiają się one na moim blogu stosunkowo często. Swoimi już kiedyś się chwaliłam (Retrospektywnie, o zabawie w poetkę), teraz czas na rewelacyjny „Limeryk Antydepresyjny” Tadeusza Haftaniuka, autora bloga Zlepek klepek albo beczka śmiechu. Mnie ubawił, pośmiejcie się i Wy.
Kiedy nocą nieopodal Spały
dwa wirusy się razem spotkały,
poszła wieść przez tereny,
że te dwa patogeny
niewątpliwie się tam mutowały
Więcej znajdziecie na blogu Autora.
A może ktoś z Was pokusi się o napisanie koronawirusowego wiersza? Każda forma będzie ok. Kto podejmie wyzwanie?
PS. Mam nadzieję, że udało mi się oddać sens limeryka w poniższym tłumaczeniu 🙂 Czytaj dalej „Limeryk… o mutowaniu patogenów / Limerick… about pathogen mutation”