I wyjmiesz z tej kosmicznej kurtki!!
And take me out of this cosmic jacket !!

PS. Fryzjer już umówiony. Za dwa tygodnie kolejne metamorfozy!:-)
PS. Hairdresser already arranged. The next metamorphoses in two weeks! 🙂
I wyjmiesz z tej kosmicznej kurtki!!
And take me out of this cosmic jacket !!
PS. Fryzjer już umówiony. Za dwa tygodnie kolejne metamorfozy!:-)
PS. Hairdresser already arranged. The next metamorphoses in two weeks! 🙂
Miłego weekendu!!:-)
Have a nice weekend!!:-)
Sezon na spacery po parku uważam za otwarty!
Sądząc po pięknym ubarwieniu samców, kaczki mandarynki są już przygotowane do okresu godowego. Wiecie, że w Chinach, skąd pochodzą, są one symbolem wierności? Łączą się w pary na całe życie i podobno, gdy jedna z kaczek ginie, druga umiera ze zgryzoty. I choć to nie jest naukowo potwierdzona teoria, brzmi bardzo romantycznie:-)
Park żyje, zaczyna „śpiewać” i zazieleniać się. Zupełnie inaczej pachnie! Wiosna!!
A jeszcze niedawno było tak. Brrrr.:-)
Za oknem znowu przyjemny śnieżek, temperatura przyzwoita -3. Wczoraj wieczorem było zdecydowanie zimniej. I to właśnie wczoraj, gdy przechodziłam kładką przez Kanał Gocławski usłyszałam kumkanie żab!
Wyczytałam w Wikipedii, że żaba wodna „na sen zimowy udaje się wraz z nastaniem pierwszych przymrozków, w październiku. […] Budzi się z początkiem kwietnia, czyli później niż żaby brunatne. W dużych zbiornikach pojawia się wcześniej, w małych później”.
No ok, ale w styczniu!??
Ja bym się nie obraziła, gdyby wiosna nadeszła tak wcześnie, ale wiem, że dla ekosystemu to źle, także jestem w stanie odczekać swoje, byleby potem było piękne, długie, słoneczne lato! Umowa stoi? 🙂
Czytaj dalej „Anomalia przyrodnicze czy wiosenna przepowiednia?/Anomaly or spring prediction?”