Retrospektywne reblogowanie

Żyję i mam się jako tako, w zależności od okoliczności (znowu rymuję).
Przede mną kolejne kontrolne badania i tak w koło Macieju.
Praca, dom i kiedy tylko można – wnuki!! Odliczam do emerytury (szok!) – a przecież gdy pisałam pierwszą blogową notkę miałam TYLKO 39 lat:-)
Ale, dlaczego akurat dzisiaj i akurat taka – reblogowana notka?
Cóż, ponownie nastroiła mnie bardzo pozytywnymi emocjami, przypomniała to i owo. Tą radość, beztroskę, spokój ducha.
Ten blog to naprawdę niezły kawałek mojego życia i bywa, że nadal się bawię w poetkę.

A Wy – czy jesteście tu??

10 myśli w temacie “Retrospektywne reblogowanie

Dodaj komentarz