Smutno mi

Krajanka odeszła.

Jakoś sobie tego nie mogę uświadomić.

Znałyśmy się tylko blogowo, ale to było 14 lat naszego blogowego (i nie tylko) życia.

Krajanko, tak na szybko, na dzień przed urlopem, w trakcie miliona różnych spraw, w trakcie pakowania, Ty znowu pokazałaś mi gdzie jest nasze miejsce. Nas, ludzi.

I zatrzymałam się zdumiona własną bezsilnością.

Krajanko, odpoczywaj w pokoju.

Alw, dziękuję za wiadomość. Nie traćmy kontaktu.

11 myśli w temacie “Smutno mi

  1. Nie znałam bloga Krajanki, ale wiem, co znaczy się do kogoś przywiązać. Parę lat temu musiałam pożegnać się z kobietą, której bloga czytywałam, a prowadziła go pod nickiem „Azalia”. Niechaj wszyscy, których poznaliśmy tylko wirtualnie, a niestety już odeszli, spoczywają w spokoju i pozostaną w naszych sercach.

    Polubione przez 2 ludzi

    1. Odeszła, tak jak chciała, we śnie. O siódmej rano z minutami. Spoczęła obok swoich rodziców. Załatwiła i domknęła swoje ziemskie sprawy. Do końca zachowała niezłomną pogodę ducha. To była naprawdę dzielna , dobra kobieta. Będzie mi , Jej bardzo brakować…

      Polubienie

Dodaj komentarz