Przesilenie wiosenne jeszczcze się nie przesiliło…..Niestety. Jestem w stanie rozleniwienia i nie potrafię z tym walczyć. Popołudnia spędzam na rowerze, wieczory mijają nie wiadomo kiedy, bez pomysłu i prób otrząśnięcia się z wiosennego rozkłapciania.
Wybaczcie…
Wrócę jak tylko się uporam…
Hmm , na rowerze. Fajnie. Ja też codziennie jeżdżę. Tylko coś mi w kole skrzypi ostatnio, a kawałka konkretnego chłopa nie ma w domu, żeby to naprawił. Buziaki.:)
PolubieniePolubienie
No to do serwisu:)) Wiem…..na tym też się nie znam:)
PolubieniePolubienie
Wielu ludzi ten stan dopadł. Wracaj szybko:)
PolubieniePolubienie
Wszytko przez tą śliczną, ciepłą, oczekiwaną wiosnę:))
PolubieniePolubienie
Uporasz, uporasz. To pewne, nawet mnie się udaje..;-)Pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
To cieszę sie, że radzisz sobie, czyli jest lepiej….ale bloga już nie ma:-(.
PolubieniePolubienie
A właśnie, że jest – tylko nowy: http://widze-nie-zawsze-rozumiem-klasyk.blog.onet.pl/Wpadnij w wolnej, leniwej chwili ;-).Pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
Byłam, widziałam:)) Skomentowałam.
PolubieniePolubienie
Uporuj się szybko, co?
PolubieniePolubienie
Wyjeła mi z ust siwinia . No dobra – to ja powiem : Czekam .
PolubieniePolubienie
Nie mogiem, tu tesz jezdem siwiniom???
PolubieniePolubienie
Tylko mi tu nie rozsiewać grypy………..świńskiej:-)))
PolubieniePolubienie
Gratuluję mobilizacji – ja wybieram się na rower jak sójka za morze. Ale zdaje się, że i mnie zmobilizowałaś – dzięki :))
PolubieniePolubienie
A ja dzisiaj zrobiłam 12 kilometrów…….ale jakby dwa razy więcej, bo wikszość pod górkę. Ale jakie teraz super samopoczucie:)))
PolubieniePolubienie
W takim razie czekam (nie) cierpliwie!:-))
PolubieniePolubienie
No widzisz jak mnie zmobilizowałaś??;-))
PolubieniePolubienie
Poczekamy .Najważniejsze pisać z ochotą !
PolubieniePolubienie
Zawsze lubiłam, ale ostatnio i tu się zaplęgł leń:)
PolubieniePolubienie
Caffe, przesilenie kiedyś minie, może z pierwszą, drugą lub trzecią wiosenną burzą? 🙂 A tymczasem leniuchuj sobie rozkosznie i miło.
PolubieniePolubienie
Zwłaszcza, że ja uwielbiam wiosenne burze:)
PolubieniePolubienie
Jak zatęsknisz, wiesz gdzie nas szukać. Całuski wiosenne serdeczne
PolubieniePolubienie
Najgorzej mi wychodzi komentowanie…..bo wtedy trzeba zbierać rozchwiane myśli…Buziaki
PolubieniePolubienie
A moja córka ma prawie 40 stopni gorączki – jakieś grypsko wiosenne czy co? :-(**
PolubieniePolubienie
Jeziu, mam nadzieję, że już jest lepiej!
PolubieniePolubienie
a we Francji zimno brrrr
PolubieniePolubienie
Przyjeżdżaj tutaj:))) U nas cieplutko.
PolubieniePolubienie
Wybaczymy Ci to jakoś;)
PolubieniePolubienie
Dzięęęęki:))
PolubieniePolubienie
Caffe, absolutnie się nie zmuszaj, daj sobie zatęsknić, a zaglądaj czasem bez komentowania, cobyś nas z serca nie straciła;-)) Ładuj się słońcem, przypilnujemy;-)
PolubieniePolubienie
Oj ładowaam dzisiaj cały wieczór:-) Może dlatego powstała nowa notka:)))
PolubieniePolubienie