a w zasadzie powinnam napisać, że bardzo dawno temu, lub wręcz, że bardzo bardzo dawno temu wspominałam o tym (TU), że pisałam pamiętnik. Przez całe 4 lata mojego liceum, 4 pamiętniki, każdy następny grubszy od poprzedniego:-)
Od czasu liceum zaglądałam do tych zeszytów dwa razy, po raz pierwszy właśnie 11 lat temu, oraz, kierując się zupełnym odruchem, wczoraj. I wiecie co? Poprzednim razem było ok, a teraz okazało się, że litery bledną. W zasadzie dotyczy to tylko fragmentów, które pisałam długopisem, zawsze bardziej lubiłam pisać piórem, więc 3/4 wszystkiego, co wtedy nabazgrałam, ciągle jeszcze ma piękny granatowy kolor.
Z tym długopisem to jest trochę jak z naszą pamięcią, po latach w głowie zostają już tylko jakaś blade strzępy. Samo życie. 😉
No ale nie wiem co zrobić z tą 1/3. Nie chce mi się przepisywać, nie chce mi się stracić.
Co robić, co robić….?
BTW. Widzieliście komunikat, że WP znowu zmienia edytor? Ja jeszcze nie zdążyłam polubić obecnego, a oni znowu zmieniają
and basically, I should write, that a long time ago, or even a very long time ago (HERE) I mentioned that I wrote a diary. For all 4 years of my high school, 4 diaries, each subsequent one thicker than the previous one 🙂
Since high school, I have looked into these notebooks twice, for the first time, mentioned 11 years ago, and, being completely reflexive, yesterday. And you know what? The previous time it was ok, and now the letters faded. In principle, this only applies to fragments that I wrote with a pen, I always liked to write with a old-fashioned pen with ink, so 3/4 of everything I scribbled at that time still has a beautiful navy blue color.
With an ordinary pen it is a bit like with our memory, after years in my head sometimes only a pale shred remains. Life itself. 😉
Well, I don’t know what to do with this 1/3. I don’t want to transcribe it, I don’t want to lose it.
What to do, what to do ….?
BTW. Have you seen the message that WP is changing the editor again? I haven’t liked the current one yet, and they change again: – /
Kiedyś pisałam pamiętnik ale teraz wole zdjęcia. Dużo ich robię, wywołuję a potem wkładam do albumu. Gdy najdą mnie gorsze dni często je przeglądam i od razu mi lepiej.
PolubieniePolubienie
Naprawdę??? Wywołujesz zdjęcia? Ja sobie obiecuję, że zrobię przesiew, wybiorę do wywołania a resztę zostawię gdzieś na twardym dysku zewnętrznym. I ciągle odkładam tą pracę, nie ma czasu:)
PolubieniePolubienie
Tez odkładałam do czasu kiedy padł mi dysk. Na szczęście miałam je zapisane na drugim dysku. Od tamtej pory postanowiłam wywoływać. Tak jest bezpieczniej 🙂
PolubieniePolubienie
Oj na pewno! Poza tym fajnie jest móc wziąć zdjęcie do ręki. Z drugiej strony, ostatnio oglądałam takie zdjęcie i wiesz co zrobiłam?? Chciałam je „przybliżyć”. Odruchowo zrobiłam na nim ten ruch palcami przy powiększaniu ekranu:)))))))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mój syn nazywa to…efektem elektroniki 🙂 My tak się często łapiemy na filmach w telewizji. Chcemy przewinąć nudny kawałek i… łapiemy się że to przecież nie film na yt 🙂 ha ha
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ha ha, dokładnie tak!:)))
PolubieniePolubienie
Cudowna pamiątka dawnych lat ❤
Co do edytora mam nadzieje ze nie bedzie to obowiązkowa zamian a do wyobry
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Niestety pewnie z czasem będzie to obowiązkowa zmiana. Tak już tu jest.
PolubieniePolubienie
Ładna pamiątka, ja nie mam takiej. Pisałam tylko w podstawówce w klasach młodszych i przepadł dawno. A w liceum już nie zajęłam się tym. Weź ready komentatorów i utrwal swoje ciepłe cudo
PolubieniePolubienie
Myślisz, że robić zdjęcia? Kurcze, ja do tej pory jeszcze nie skopiowałam notek z bloga…brak czasu…. a jak do tego dojdzie jeszcze klikanie zdjęć kartek – ech!:-)
PolubieniePolubienie
Trzeba uwiecznić Ja też nic nie robię ale czuję że trzeba
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No to obie do dzieła!:)
PolubieniePolubienie
Tatk. Dzis kupuje dobrą drukarkę . Chce mieć czarno na białym
PolubieniePolubienie
Poważnie!! No to super! Ja do tej pory tylko kopiowałam do Worda.
PolubieniePolubienie
Z naszych blogów powstaną książki pamiętniki
PolubieniePolubienie
Za każdą notką jest przecież kawał życia. Więc on będzie miał też swoje drugie dno:-)
PolubieniePolubienie
O tak. I ja już starsza. Liczę się z odchodzeniem. Kiedyś moje dzieci przeczytają
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak, to może być fajna pamiątka i historia życia mamy:) Przynajmniej jakiejś jego części.
PolubieniePolubienie
💕
PolubieniePolubienie
Też pisałam pamiętnik przez okres chyba z 6 lat w sumie. Przechowywałam przez lata, jak poznałam mojego męża spaliłam je w piecu u mojej babci. Pamiętniki można zeskanować są odpowiednie programy do przerabiania pisma ręcznego na czcionkę komputerową, albo można tylko zeskanować i wydrukować aby było zachowane pismo ręczne
PolubieniePolubienie
Ha ha, czyli bałaś się męża? Że się za dużo dowie?:-) Ja kiedyś, z takiej obawy przed niepożądanymi osobami…. pozamazywałam wiele stron. Głupia byłam:) Dzisiaj żałuję.
A co do tych programów, to ciekawe, czy takie stare, niezbyt wyraźne pismo by przekonwertowały.
PolubieniePolubienie
Nie tyle bałam się męża 😉 co uznałam że przyszedł taki etap, że czas aby je piec pochłonął. Jeśli chodzi o programy skanowałam kiedyś dokumenty i konwertowałam ale to było dobrze widoczne pismo, ale warto spróbować
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No wie, to z mężem to był żarcik. Ale jakoś tak chyba wszyscy chcemy pewne rzeczy móc zachować tylko dla siebie. Nie chodzi o ukrywanie, tylko o niezależną i niezawisłą przestrzeń życiową naszego własnego wnętrza.
PolubieniePolubienie
Tak potraktowałam ten komentarz z mężem jak żarcik. Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
My kobiety rozumiemy się niemal bez słów 😉
PolubieniePolubienie
Co może oznaczać ta zapowiadana zmiana edytora?
PolubieniePolubienie
Tatulu, nic dobrego:-)
Trzeba się będzie znowu uczyć nowości.
Ja na razie wybieram stary edytor i w ogóle nie próbuję sprawdzać jakiego typu zmiany się szykują. Zrobię to dopiero wtedy, jak już nie będę miała innego wyjścia:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To mam podpowiedź dla siebie. Dziękuję
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Że uczyć się już?
PolubieniePolubienie
Tatulu, doczytałam, że ta zmiana będzie wprowadzona już 1 czerwca. Więc raczej trzeba się uczyć.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Czy mogę prosić o link do tej zapowiedzi?
PolubieniePolubienie
Proszę bardzo: https://wordpress.com/support/replacing-the-older-wordpress-com-editor-with-the-wordpress-block-editor/
PolubieniePolubienie
Dziękuję.
Szczęśliwi ci, którzy znają angielski…
PolubieniePolubienie
Tatulu, nie będę tu wklejała tłumaczenia, bo to długi tekst, ale jak wrzucić to do Google translator to widzę, że tłumaczy w miarę sensownie. To znaczy, da się zrozumieć:-)
PolubieniePolubienie
Tytułu, jakby co to pytaj. Ja jeszcze nie przejrzałam tych zmian, ale przy pisaniu pierwsze czerwcowej notki wyjdzie wszystko.
PolubieniePolubienie
Fajny zasuszony kwiatek..
Pamiętniki pisałam i ja, ale już ich nie mam. Spaliłam w piecu parę lat temu.
A może zeskanuj ładnie i wydrukuj. Zrób książkę 🙂
PolubieniePolubienie
No właśnie o tym myślałam. Skan jest chyba najlepszą opcją. Dotka radzi program do konwersji pisma pisanego na czcionkę. Ale to już nie to samo….
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dokładnie, pisany i to jeszcze piórem! To prawdziwy pamiętnik Dla wygody czytających możnaby dołożyć wersję skonwersowaną..
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Albo wyciąg z pamiętnika: urodziła się i … żyje:-)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wyciągi mają to do siebie, że są mocno „skoncentrowane”.. z zasady mają je*nięcie 😉 tfu! To znaczy „moc” oczywiście 😉
Po co rozcienczać? 😉
PolubieniePolubienie
Ha ha, no właśnie!:))) I obarczać tym całym rozcieńczeniem następne pokolenia… 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A obarczać obarczać 😀
Jakiś ślad zostanie, a potomni będą mieli bliższą i bardziej „namacalną” Pra(…)Babcię 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ha ha, a dzieci będą to czytać i mówić…. jessssu jaka żenada:)) Bo wiesz jak młodzi patrząc na tych starszych:-)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Każdy musi przeżyć swoje i poswojemu.. Patrzeć na innych.. wypada nie wypada… konwenanse.. jprd. Dla świętego spokoju moze trochę, minimalnie. Niech się wstydzi ten kto widzi, a my „jedzmy te wiśnie” tak łapczywie, aż po brodzie pocieknie 😉 Co przeżyjemy to nasze!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
I dokładnie tak powinno się żyć!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Skanowanie chyba najlepsza rada. Zeskanowalam moj pierwszy zeszyt z przepisami, ktory zaczelam w 6 klasie, wybielal, a nie chcialam go stracic chociaz nie skorzystalam z zadnego przepisu.
PolubieniePolubienie
Ale zeskanowałaś go?
PolubieniePolubienie
Ahhh, zaczelam, ale obiecalam sobie, ze skoncze zanim sie calkiem rozpadnie:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Koniecznie! Nawet jeśli byś potem miała nigdy do niego nie zajrzeć:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Moje pamiętniki ciągle stoją w wielkim pudle na pawlaczu. Może powinnam je spalić, wyrzucić. Czy te nastoletnio/dorosłe wypociny są cokolwiek jeszcze warte. Może gdybym miała córkę, chciałabym je jej pokazać kiedyś. Ale mam syna, jemu chyba na nic się przydadzą. Puki co nadal są gdzie są.
PolubieniePolubienie
Ja trzymałam to tak sama dla siebie. Pamięć jest ulotna. I powiem Ci, że poprzednie czytanie bardzo mnie ubawiło. Teraz przekartkowałam tylko pobieżnie pierwsze strony. Nuda:)
PolubieniePolubienie
Chyba czegoś takiego sie obawiam. Nastoletnie problemy typu „widziałam go na mieście, spojrzał w moją stronę” wydają się bardzo błahe z perspektywy czasu.
PolubieniePolubienie
Też mam taki zeszyt z czasów służby wojskowej. Jakiś komunikat dzisiaj się pojawił, ale po angielsku więc go odłożyłem w czasie.
PolubieniePolubienie
Ja też odłożyłam w czasie, bo nie mam go w ogóle ostatnio, a na testowanie nowego edytora już w szczególności:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zdjęcia zrób, choćby telefonem i wrzuć na dysk 🙂
PolubieniePolubienie
Pewnie tak zrobię. Z drugiej strony tak sobie myślę, że komu to w ogolę potrzebne. Nie jestem celebrytką, kto to przeczyta:-)
PolubieniePolubienie
Ksero wyblaknie po latach, jedynie zostaje skan i wrzucić na zewnętrzy dysk. Tak przynajmniej ja robię. Pisałam pamiętnik i wiersze. Po wielu latach przeczytałam. Spaliłam w kominku, to były osobiste wyznania i odczucia, nie wierzę aby czytelnik zrozumiał. Uczucia zostają w nas na zawsze czasami bledną jak literki pisane długopisem.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Czasem lepiej spalić, niż się zastanawiać, czy pamiętnik nie wpadnie w niepowołane ręce. Ty wiesz ile ja razy chowałam te pamiętniki?? Teraz stoją sobie na półce jak książki. Nikomu do niczego niepotrzebne:))
PolubieniePolubienie
Najprościej by było całość zeskanować. Albo skserować. Przepisywałem kiedyś pisany w czasie wojny pamiętnik męża przyjaciółki babki. Marudna robota.
Swoją drogą muszę zajrzeć kiedyś do własnych pamiętników i sprawdzić, czy coś tam w nich jeszcze widać. Niestety częściej pisałem długopisem, niż piórem.
PolubieniePolubienie
Zrób to. A potem napisz, czy u Ciebie też widać ząb czasu:)
PolubieniePolubienie
bozia smartfona dała? dała, całkiem niedawno o ile dobrze pamięram – fotki umi trzaskac, na pewno umi – pstryk, pstryk i jest
PolubieniePolubienie
🙂 No dała dała, ale fajniej mi w nim grać w scrabble niż pstrykać fotki starych zeszytów:)))
PolubieniePolubienie
Zrobić zdjęcie częściom, które bledną, wyostrzyć, wydrukować i wkleić do pamiętnika 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wkleić to nie, bo tam miejsca nie ma, ale gdzieś na końcu zrobić taki….. aneks:)
PolubieniePolubienie
Ja też pisałam pamiętnik, ale wyrzuciłam te zapiski po latach.
Najlepiej pisać na komputerze, ale z tym też różnie bywa. Przepadną pliki, sprzęt się zepsuje i nie ma. Jednak pamiętniki najlepiej pisze się ręcznie. 😊
Nie widziałam komunikatu o zmianie edytora. Lubię ten co jest
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No tak, kiedyś te blogi to były takie wirtualne pamiętniki. Do tych moich starych mam sentyment, jak do wszystkiego, co było fajne i minęło:)) Dlatego naprawdę nie wiem, co zrobić. Przepisywać ręcznie mi się na pewno nie chce, poza tym, ja teraz mam okropny charakter pisma:))
PolubieniePolubienie
Zdjęcia zrób i będzie pamiątka
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Albo skany. Może w weekend…
PolubieniePolubienie